Ascents in Jura Środkowa by Freddie Chopin

przyjemne i raczej nietrudne

mocno parametryczny bald na samym starcie + baldzik w połowie, w którym mocno „wyrzuca” na prawo

najkrótsza droga jaką tam dziś zrobiłem, za to najbardziej ciągowa ze wszystkich (; wycena rzetelna!

#soft bardzo przystępne, całkiem fajne

#hard #2go niezły bald, niezła końcówka, fajna droga, choć realnie to bardzo parametryczny jednoruchowiec

krótkie i bardzo proste

ominiecie całego dołu z Prostowania sprawia, że droga staje się mocno krótkawa i nie aż tak ciekawa

fajne, takie eksponowane, ale kilka chwytów nieco się kruszy, wycena raczej promocyjna

kilka konkretnych zgięć w przewieszeniu i tyle, w sumie bald

bardzo proste, ze dwa ruchy na płycie i tyle, ale reszta całkiem ładna (choć znacząco łatwiejsza)

jednoruchowiec, bardzo łatwe

ze trzy dalsze ruchy, ale nie nazwałbym ich parametrycznymi – niżsi zawodnicy/zawodniczki spokojnie też to robią

kilka bulderków, wydawało się dosyć przystępne – ładne, choć wygląda miejscami na kruche

kompletnie nie rozumiem logiki tej drogi – po dojściu do końca rysy i „kamienia” najbardziej logiczne wydawałoby się pójście pionowo do góry (albo i trochę w lewo), tymczasem topo sugeruje, że iść należy w prawo, co w sumie nieco sztucznie generuje trudność

dosyć fajny bulderek (;

bulderek, potem łatwo, choć ciężko „dociągnać” linę do stanu przez te wszystkie przegięcia i umiejscowienie samego stanowiska

bulderek, potem łatwo, choć ciężko „dociągnać” linę do stanu przez te wszystkie przegięcia i umiejscowienie samego stanowiska

trochę wciśnięte, bald

rewelacja, przewieszona, długa, same dobre chwyty i stopnie (!), odcinek speleologiczny jak na „Król sedesów”, no czego chcieć więcej? Szkoda że nie chodzona, bo musieliśmy sobie chwyty wyczyścić i szukać sekwencji (zero kresek, więc droga idealna dla purystów) (;

#2go fajny bulder, ale mniej oczywisty niż sąsiadka

fajny balder

minimalnie się przewiesza i można by rzec, że trochę ciągowe

fajne, dwa baldy po samych dobrych chwytach

bardzo łatwe, jedno miejsce, niezbyt ładne niestety

fajne, nawet ciągowe, dobre chwyty, raczej przystępne

#2go okropny jednoruchowy urywacz palców

#2go patenciarskie, fajne, choć to niestety tylko kilka ruchów

Pozytyw – droga jest nawet ciągowa i ma fajne chwyty. Negatyw – trudność zależna jest od stopnia samo-ograniczenia, gdyż realnie ta droga i piątka z lewej są zbyt blisko siebie.

#2go baldzik wydaje mi się niełatwy i nieoczywisty, chwyty raczej z tych „mniejszych”

#2go (od dołu), dolna partia - ta przed półką - to generalnie brzydki bald który realnie (niestety) robi całą trudność, ponieważ samo „prostowanie” w górnej partii aż tak wiele nie zmienia

(od półki), bardzo fajne, generalnie same dobre chwyty, a trudność sprowadza się do kilku dalszych ruchów

ciekawy przewieszony (!) bald na górze, reszta łatwa

fajne, raczej ciągowe

#1go realnie nie da się zrobić tej drogi OS znając sąsiadkę z lewej, krótka ciągowo-bulderowa propozycja

bardzo fajna bulderowo-ciągowa propozycja

zasadniczo bald na samym starcie + bald pod koniec, przystępne i fajne

mocno łatwe - zgodnie z oczekiwaniami bald na końcu

#1go nietrywialny baldzik na trawersie…

fajny filarek

#2go przewieszony start, rest w kominie i crux na wyjściu z komina – same dobre chwyty

jak jest mokra to wydaje się wymagająca (;

dramat… mokry mech, bujne paprocie, urywające się chwyty i stopnie… na deser „przygodowe” obicie, więc w sumie niestety lepiej omijać zarówno drogę, jak i cały rejon

fajna nowa droga! Na skałce napisane niby VI.3+/4, ale raczej znacząco łatwiejsze - VI.3? brutalne wyjście spod okapu, realnie ze 3 trudniejsze ruchy, reszta prosta

fajny baldzik, szkoda że takie krótkie

#2go palczasty bulderek + niezłe brutalne zgięcia do pasa (;

takie sobie, na pewno wygląda 10x lepiej niż jest w rzeczywistości - w sumie droga jednego ruchu z wybitnie szpetnego fakera, ciężko też dojść do tego gdzie zaczyna obowiązywać ogranicznik

bardzo fajna! droga wydaje się nadzwyczaj trudna przy pierwszym podejściu, niemniej jednak po odnalezieniu właściwych - siłowych i trickowych - patentów można by wręcz rzec, że jest przystępna

przystępne dojście do siedmiu skrętek pod rząd + przysiad na jednej nodze (;

bald palczasty + bald podwójnie dynamiczny, może być parametryczne, ale fajne

fajne, kilka baldzików rozdzielonych dobrymi restami, góra po prawej, gdyż lewa strona całkowicie mokra - tak jest pewnie minimalnie trudniej

droga jednego ruchu, dla niskich zapewne nie do zrobienia, generalnie szkoda czasu

skała mocno przetestuje palce i gumę na butach, obicie równie mocno przetestuje psychę zawodnika